Siedzę z kubkiem kawy i wpatruję się w monitor, chcąc napisać choć kilka słów. Napisać właściwie cokolwiek, coś co by mnie ruszyło, co być może by i zainteresowało.
Ale nie potrafię. Nigdy nie potrafiłam pisać na tyle interesująco, by miało to jakieś grono odbiorców. Co więcej... zwykle to pisałam dla siebie. Dla siebie i przelania w ten sposób swoich uczuć. Było i jest to lepsze niż marnowanie swojego zdrowia.
Podobno mam jakiś tam talent do pisania. Podobno to jedno z moich uzdolnień. A właściwie to jedyne co potrafię na tyle dobrze iż mogłam dostawać bardzo dobre oceny w szkole. Później odkryłam, że pozwala mi to na uspokojenie wnętrza siebie. Na zabicie ogromnej pustki i bezsilności rozdzierającej mnie wewnątrz niczym pasożyt.
Wielu z was zapewne zastanawia się dlaczego mimo tylu przeżytych lat ciągle sprawiam wrażenie smutnej i zakompleksionej nastolatki. Nie wiem czemu. Można powiedzieć, że organizm mi się starzeje, ale dusza nie... Została na jakimś etapie i nie pójdzie dalej, mimo prób, które starałam się poczynić. Naprawdę się starałam i nikt mi nie wmówi, że było inaczej. Ale po wielu upadkach nie potrafię wstać, nie mam w sobie determinacji.
Pomyślicie: Co ona takiego przeżyła? Przecież nic ją złego w życiu nie spotkało. Ma rodziców, dom, jakieś pieniądze, edukuje się i nie wydaje się by miała powód do narzekania.
Wiecie co wam powiem? Nic w życiu nie przeżyłam. Nic, a nic. Mieszkając na odludziu nie miałam przyjaciółek. Będąc w stosunkowo biednej rodzinie doświadczyłam nadużywania alkoholu przez mojego ojca i wydaje mi się to znaczące w skutkach. Ale prócz tego nigdy nic mi nie brakowało.
Tak więc możecie zaliczyć mnie do jednych z tych marudnych, wiecznie narzekających ludzi, których tak nie lubicie. Możecie mnie wyśmiać. Możecie zrobić cokolwiek wam się żywnie spodoba.
Nic to nie zmieni, a mój umysł i psychika utraci tylko kawałek ze swojej "całości" i wówczas będę bliżej nieba.
Pytania? Ask me
Chociaż ktoś nas nie zna, potrafi ocenić.
OdpowiedzUsuńMasz rację, nikt nie lubi ludzi takich jak my. Smutnym i wiecznie narzekających. Dlatego tak wiele osób jest samotnych. Z braku zrozumienia. /Roksana.